Od ładnych paru lat nastąpiła masowa przemiana ogrodów naturalnych na katalogowe. Do tych naturalnych można zaliczyć dwa rodzaje. Te które wymagają większej lub mniejszej uwagi. Ostatnie w dużej mierze przypominają łąkę pod lasem. Dominuje trawa samosiewka oraz różnorodność drzew.
Świerki, sosny, brzozy, lipa, klon i dąb sadzone w sposób przypadkowy, a jednak zamierzony w celu uzyskania efektu naturalnego ogrodu. Drugi rodzaj ogrodu naturalnego to przypominający zielony zakątek babci. Stare i już zapomniane floksy, piwonie wracają do łask. Najważniejszy w takim ogrodzie jest brak symetrii. Bo czy w przyrodzie symetria występuje? Raczej nie! Naturalność tego ogrodu polega przede wszystkim na rozsiewaniu się nasion, a także występowaniu owadów, zwłaszcza urodziwych motyli.
Ogród katalogowy czyli boiskowa, krótko ścięta trawka i proste tuje. Coraz bardziej popularne meble ogrodowe przypominające meble domowe są stawiane w ogrodach i sprawiają wrażenie wydłużenia salonu. Gdyby oczywiście nie brak telewizora…. Stosunek powierzchni trawy do powierzchni wyłożonych kostką chodników i podjazdów pozostawia wiele do życzenia. Dobierając ogród do własnych potrzeb warto wziąć pod uwagę prócz walorów estetycznych także ekologiczne.
W dwóch pierwszych przypadkach jak najbardziej możliwe jest życie w zgodzie z przyrodą. Pielęgnacja ogrodu może ograniczyć się do usuwania starych suchych liści i kwiatów oraz podlewania. Choć warto czasem przeczekać suszę, by przyroda odrodziła się sama. Leśny ogródek doskonale sprawdza się w czasie suszy. Daje cień, a i brak wody nie ma destrukcyjnego wpływu na drzewa, które są już dobrze zakorzenione. Brak podlewania skutkuje też spowolnieniem wzrostu trawy, co za tym idzie w sobotę mamy więcej czasu dla siebie, bo nie trzeba trawy kosić.
Ogródek babci wody wymaga. Żeby cieszyć się pięknymi kwiatami musimy zadbać o odpowiednie nawodnienie. W tym miejscu warto zasugerować szanownym ogrodnikiem, żeby pod każdą rynną, okapem umieszczali zbiorniki na wodę. W czasie opadów zawsze można trochę wody zgromadzić, która z pewnością dla roślin będzie lepsza z uwagi na temperaturę otoczenia oraz skład. Woda z ujęcia niestety zawiera takie składniki mineralne, które pozostawiają swój ślad na liściach w postaci białego nalotu. Ogród katalogowy jest dość charakterystyczny dla nowoczesnego budownictwa. Być może wynika to z mody.
Ale to ile trawnik w ogrodach tego typu zawiera pierwiastków chemicznych pochodzących ze środków ochrony roślin, nawozów i odżywek może niejednego chemika przyprawić o zawrót głowy. Taka trawa bez wody nie istnieje. Kurek otwarty a deficyt wody rośnie. Podobnie jest z roślinami ozdobnymi. Nie podsypiesz to nie urośnie, a każdy chce mieć w ogródku jak z katalogu rośliny egzotyczne często nie przystosowane do naszego klimatu. Tablica Mendelejewa znowu się kłania. Każdego wolny wybór. Ale czy warto dla kilku metrów kwadratowych trawnika poświęcać tyle wody, czasu i zdrowia?